Są takie wieczory, kiedy nie idę na miasto, nie sprzątam kup w żadnym schronisku, nie muszę pracować, nic nie muszę. Korzystam wtedy z najprostszego przepisu na udany wieczór: wino, ciecierzycę i suszone pomidory łączymy z książką, kotem i kołdrą. Zawsze wychodzi 🙂
Składniki na 3 porcje:
około 125 g suchej ciecierzycy (pół szklanki – nieco ponad szklanka ugotowanej)
biała część pora
1 cebula
2 ząbki czosnku
10 kawałków suszonych pomidorów
100 ml wina (może być trochę więcej ;))
100 g koncentratu pomidorowego
100 ml bulionu warzywnego
sól
pieprz
około 50 ml oliwy
- Ciecierzycę moczymy około 10 godzin, po czym gotujemy do miękkości (około 40 minut). Można użyć również ciecierzycy z puszki/słoika.
- Pora kroimy w półtalarki, cebulę w kostkę. Czosnek siekamy, suszone pomidory kroimy w paseczki.
- Na patelnię z rozgrzaną oliwą wrzucamy pora oraz cebulę. Zmniejszamy ogień do średniego i smażymy kilka minut.
- Dodajemy czosnek, suszone pomidory, koncentrat i wino. Podsmażamy całość około 3 minut, po czym dodajemy bulion, szczyptę soli i pieprzu.
- Nastawiamy piekarnik na 200 stopni.
- Całość gotujemy jeszcze około 10 minut. Pod koniec gotowania doprawiamy w razie potrzeby.
- Gotowy sos pomidorowy mieszamy z ciecierzycą i przekładamy do żaroodpornego naczynia. Zapiekamy około 20 minut.
- Najlepiej smakuje z pieczywem, np. chlebkami naan. I z winem 🙂