Za 3,99 (cena paprykarza warzywnego 120 g) można kupić 400 g ryżu, przecier pomidorowy, 2 marchewki, cebulę. Za 4,90 (cena pasty w soczewicy 170 g): pół kilograma soczewicy, seler, 2 cebule, pietruszkę, marchewkę i – przy odrobinie szczęścia – paprykę. Za 9,99 (cena pasty ze słonecznika 180g) kupimy 400g słonecznika, główkę czosnku, 3 cebule, 500 gram otrębów. Wegańskie pasty do pieczywa to temat smutny… Continue reading “Pasta z pieczonych warzyw”
Category: tanie gotowanie
Wegańska ciecierzyca/fasolka po bretońsku
Polska zima nie sprzyja zdrowemu odżywianiu. Pomidory smakują jak brudna woda, papryki jak styropian a owoce przemierzyły tysiące kilometrów, zanim trafiły na półkę sklepową. Na szczęście są jednak produkty, na które nawet w Polsce sezon trwa przez cały rok i zimą staram się z nich korzystać.

Continue reading “Wegańska ciecierzyca/fasolka po bretońsku”
Wegański kapuśniak
Kapuśniak to jedna z tych zup, których bardzo wiele osób nie wyobraża sobie w wersji wegetariańskiej. Oczywiście, smak wegańskiego kapuśniaku jest odrobinę inny, niż tego z dodatkiem mięsa. Do mojego kapuśniaku dodaję solidną porcję wędzonej papryki, która nadaje zupie nieco “boczkowego” posmaku. Warto spróbować tej innej, równie smacznej i o niebo zdrowszej wersji 🙂
Zadziwiająco pyszna sałatka z ziemniaków
Ziemniaki to taki wyjątkowy produkt, którego zawsze ugotuję za dużo. Obieranie jest czasochłonne a i samo gotowanie troszeczkę trwa, nie warto więc brudzić pięknych rączek dla trzech ziemniaków. Patentów na wykorzystanie za dużej ilości ziemniaków jest wiele, dziś wybór padł na banalnie prostą w przygotowaniu, ale pyszną sałatkę.
Kilka dni temu dzieliłam się innym – przepysznym!!! – pomysłem na wykorzystanie nadmiaru ziemniaków. Ziemniaki smażone z kapustą kiszoną okazały się hitem, do którego często wracam, szczególnie zimową porą. Znajomi, którzy mieli okazję skosztować tego specjału, również chwalą. Zakładam, że nie kłamią 🙂
Dziś zrobiłam sałatkę z młodych ziemniaków. Jest doskonałym dodatkiem do różnego rodzaju kotletów, ale ja wcinam ją również bez jakichkolwiek dodatków.
Składniki na dwie porcje:
1/2 kg ugotowanych ziemniaków
4-5 szalotek lub 1-2 czerwone cebule
Sos:
2 łyżki musztardy sarepskiej
2 łyżki czerwonego octu winnego
2 łyżki oliwy
- Ziemniaki kroimy w kostkę, cebulę siekamy.
- w osobnej miseczce mieszamy składniki na sos.
- Sos dodajemy do ziemniaków 🙂
Co zrobić z wczorajszymi ziemniakami?
Zdarza się często, że ugotuję czegoś za dużo. Zwykle ponadprogramowe dania lądują w zamrażarce, niestety są takie specjały, które po zamrożeniu a następnie odmrożeniu przybierają formę odbierającą mi apetyt. Należą do nich na przykład ziemniaki: odmrożone zawsze są blade, miękkie i rozpadają się na patelni. Niedojedzone ziemniaki od niedawna recyclinguję więc w inny, bardzo tani i prosty sposób.
2 średnie cebule lub 1 duża
5 średnich ziemniaków
pół kilo kapusty kiszonej
olej lub oliwa
pieprz
kminek: jeśli ktoś lubi
-
Ugotowane ziemniaki kroimy w plasterki i podsmażamy na złoty kolor na rozgrzanej patelni. W czasie, gdy ziemniaki się smażą, kroimy cebulę w niezbyt drobną kostkę.
-
Ziemniaki zrzucamy z patelni, dolewamy odrobinę oleju/oliwy, smażymy cebulkę.
-
Kapustę kiszoną odsączamy z zalewy, kroimy na mniejsze części i dokładamy do smażącej się cebuli.
-
Cebulę z kapustą podsmażamy około 15 minut, co jakiś czas dolewając troszeczkę wody lub zalewy z kapusty kiszonej. Dodając zalewy, kosztujemy co jakiś czas żeby danie nie wyszło nam zbyt słone.
-
Jak kapusta będzie już odpowiednio miękka, dodajemy około pół łyżeczki pieprzu, kminku jeśli ktoś chce oraz podsmażone wcześniej ziemniaki.
-
Całość podgrzewamy na patelni jeszcze kilka minut.
-
Jemy na ciepło jako dodatek do obiadu lub samodzielną przekąskę. Kapusta z ziemniakami sprawdziła się niedawno doskonale jako dodatek to wegańskiego grilla, zastępując tradycyjny kociołek.
-
Smacznego 🙂
Zupa jarzynowa z kaszą jaglaną
Zasada jest prosta: warzywa dostępne w każdym sklepie kroimy lub trzemy na tarce i gotujemy z przyprawami. Powstaje gar wypasionej zupy, nazywanej często “śmieciówą”. Zupy za parę gorszy, kilka minut pracy i jeden uśmiech. Jak u babci. Nie pogardzę 🙂
- Do garnka wrzucamy olej kokosowy. Kiedy olej się nagrzeje, wrzucamy starte warzywa i podsmażamy około 2 minuty.
- Dolewamy wodę tak, by wody było więcej niż warzyw o około 5 cm.
- Dodajemy przyprawy. Po około 10 minutach gotowania, dodajemy fasolkę szparagową, kaszę, przykręcamy ogień do minimum i gotujemy kolejne 20 minut.
- Podajemy 🙂
Najprostsza sałatka z przepysznym sosem musztardowym
Nie do końca wiem dlaczego, ale trzymają się mnie ostatnio sałatkowe tematy. Może dlatego, że kupuję na targach zapas pomidorów i papryk, które o tej porze roku są tak pyszne na surowo, że trochę szkoda je przerabiać. Sałatka jest też kołem ratunkowym, kiedy nie ugotuję nic na obiad do pracy: wystarczy złapać w sklepie gotową mieszankę sałat, fasolę i jakieś warzywo i w 10 minut można przygotować sobie posiłek. Coraz częściej robię też szybką sałatkę w weekendy, kiedy o 11 wracam z siłowni lub biegania i muszę coś zjeść jak najszybciej i jak najzdrowiej.
- Pomidory, ogórka i paprykę kroimy na kawałki, cebulę drobno siekamy.
- Pokrojone warzywa mieszamy z sałatą, odsączoną fasolą i oliwkami.
- Dodajemy sos, mieszamy i ostawiamy na kilka minut.
- Do małej miseczki wrzucamy musztardę, wodę, ocet i sól, mieszamy.
- Powoli dodajemy oliwę, cały czas energicznie mieszając, żeby sos się nie rozwarstwił. Wlewamy tyle oliwy, ile lubimy. U mnie zwykle jest to około 1/4 szklanki (lubię dużo).
Tradycyjna sałatka warzywna
Bardzo ciężko namówić mnie na jedzenie sałatek. Robię je bardzo rzadko, w restauracjach nie zamawiam prawie nigdy. Są jednak takie klasyki, którymi – jeśli już sobie o nich przypomnę – mogę zajadać się bez końca.
Składniki:
5 ziemniaków
5 marchewek
2 pietruszki
1 seler
1 spora cebula
1 puszka groszku
około 1/2 słoika ogórków konserwowych
sól
pieprz
ocet
sojonez – może być kupny majonez wegański, ale z doświadczenia wiem, że żaden nie pobije sojonezu Surri!
- Ziemniaki, marchewki, pietruszki oraz seler gotujemy w lekko osolonej wodzie do miękkości, po czym kroimy w kosteczkę.
- Siekamy cebulę oraz ogórki, dodajemy do pokrojonych warzyw.
- Przyprawiamy solą (około 1 płaskiej łyżeczki), pieprzem (ja daję solidną łyżeczkę lub nawet łyżkę) oraz octem (około 4 łyżek).
- Dodajemy sojonez: na tę ilość około 1 szklankę.
- Mieszamy, jemy 🙂
Wersja bez marchewki, za to z kiełkami:
Zupa z pomidorów i cukinii – wersja light :)
Jestem absolutną fanatyczką zup-kremów. W małej misce zjadamy solidną porcję warzyw a ich przygotowanie często nie jest zbyt skomplikowane. Dziś niespodzianka – pomidorowa! 🙂
Temat pomidorowy powtarza się ostatnio u mnie dosyć często. Na blogu pojawił się niedawno przepis na moje ulubione gazpacho a także na wyśmienitą zupę-krem z pieczonych pomidorów i papryki. Jestem ogromną zwolenniczką gotowania z sezonowych produktów, więc moja miłość do pomidorów każe mi wykorzystać je teraz, póki są świeże i pachnące. Często korzystam z kalendarza sezonowości, podczas obmyślania planu zakupów na kolejny dzień. W ciągu ostatnich tygodni niestety nieco za bardzo skoncentrowałam się na klejeniu kotletów, smażeniu i pieczeniu słodkości, czas więc na małe odchudzanie mojej kuchni. Stąd zupa, bardzo prosta w przygotowaniu, lekka i zawierająca najlepsze produkty, jakie można w tej chwili dostać na straganach.
Składniki na 6 solidnych miseczek:
1 cebula (najlepiej czerwona)
1 ząbek czosnku
1 cukinia
6 pomidorów
1 łyżka tymianku – najlepiej świeżego
1 łyżka pietruszki lub bazylii
oliwa
sól
- Cebulę kroimy w piórka, cukinię w półtalarki, pomidory na ćwiartki.
- Do rondla o grubym dnie wlewamy 3 łyżki oliwy. Na rozgrzaną oliwę wrzucamy cebulę, cukinię, czosnek i tymianek. Dusimy na średnim ogniu co jakiś czas mieszając, aż warzywa lekko się podsmażą (około 8-10 minut).
- Dodajemy pomidory, szklankę wody, 1/2 płaskiej łyżeczki soli i gotujemy całość pod przykryciem około 25-30 minut.
- Po ugotowaniu zupę miksujemy. Po wylaniu na talerze, posypujemy świeżą siekaną pietruszką lub bazylią.
Jednogarnkowa, szybka i prosta potrawka z warzyw :)
Bardzo lubię wizyty u innych wegów. Zabawią rozmową o fachowym połykaniu i niebanalnej grze wstępnej ;), stukną się kuflem, ograją w planszówce a i świetnie nakarmią. Danie, którym przemili twórcy bloga Połykaj z Surri ugościli wykończoną i wygłodniałą po całym dniu pracy koleżankę, było zrobione według przepisu z puszki: Afrykańskie spaghetti. Było pysznie 🙂
Było tak pysznie, że sama postanowiłam ugotować coś podobnego. Ale nie byłabym sobą, gdybym wykonanego przeze mnie dania nieco nie zmodyfikowała. Moje spaghetti to przede wszystkim nie spaghetti, ale sycąca i prosta w przygotowaniu jednogarnkowa potrawa. No i rozgrzewająco-pikantna, bo zima niestety znowu wróciła do Krakowa… Jeśli ktoś nie lubi ostrych dań, można jednak pominąć papryczkę piri-piri.
Składniki na 4 porcje:
4 średnie ziemniaki
cukinia
2 małe marchewki
2 średnie cebule
3 ząbki czosnku
1 papryka
puszka pomidorów
2 płaskie łyżki przecieru pomidorowego
2 papryczki piri-piri (można zastąpić płaską łyżeczką chili/pieprzu kajeńskiego)
łyżeczka posiekanego świeżego imbiru (niekoniecznie)
łyżeczka słodkiej papryki
1/2 łyżeczki suszonego oregano
1/2 łyżeczki suszonej bazylii
szczypta soli
olej
Jedną z rzeczy, które zniechęcają większość osób do ugotowania dania, jest długaśna lista składników. Ja też bardzo tego nie lubię, dlatego na blogu staram się prezentować dania z raczej prostym składem. Tutaj jednak, choć lista wydaje się długa, to składa się z produktów które dostać można w każdym sklepie, a często w każdym domu. Z powodzeniem można zastąpić trudne do zdobycia papryczki piri-piri sproszkowaną papryką chili czy też pieprzem kajeńskim. Możemy pominąć imbir. Nie będziemy więc zmuszeni do biegania po mieście w poszukiwaniu wyszukanych składników.
- Ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę mniej więcej 1,5 cm. W niezbyt drobną kostkę siekamy również cebulę, marchewkę, paprykę, cukinię, czosnek, piri-piri, imbir.
- Na dno dużego garnka wlewamy solidną porcję oleju: całe dno powinno być pokryte na około 3 milimetry. Podgrzewamy olej.
- Trzymamy garnek na niedużym ogniu, wrzucamy cebulę.
- Jak już cebula się zeszkli, wrzucamy do garnka pozostałe warzywa, prócz pomidorów, cukinii i przecieru, wsypujemy około pół łyżeczki soli.
- Przykrywamy garnek pokrywką i dusimy około 10 minut, co jakiś czas energicznie mieszając.
- Wrzucamy pokrojoną cukinię, pomidory, przecier pomidorowy oraz suche przyprawy. Wszystko razem dusimy na małym ogniu pod przykryciem, mieszając dosyć często. Na czas przeczytania 3 rozdziałów książki, którą gorąco polecam 🙂 (około 37 minut)